akademiamistrzowfarmacji.pl

Montaż paneli fotowoltaicznych poziomo: Czy to możliwe i jakie są efekty?

Redakcja 2025-04-29 14:46 | 13:29 min czytania | Odsłon: 5 | Udostępnij:

Często zastanawiamy się, jak osiągnąć maksymalny uzysk energetyczny z domowej elektrowni słonecznej. Pojawia się wtedy nurtujące pytanie: czy panele fotowoltaiczne można montować poziomo, czy tak zwany układ horyzontalny jest w ogóle brany pod uwagę przez instalatorów i czy ma sens z perspektywy efektywności? Odpowiadając krótko: panele fotowoltaiczne można montować poziomo, ale z istotnymi zastrzeżeniami dotyczącymi wydajności i specyficznych sytuacji.

Czy panele fotowoltaiczne można montować poziomo

Analizując dostępne informacje dotyczące optymalizacji działania systemów fotowoltaicznych, eksperci od lat podkreślają znaczenie odpowiedniego kąta nachylenia paneli oraz ich orientacji względem południa. Niestety, bezpośrednie dane czy badania porównujące wprost efektywność montażu pod kątem 0 stopni (poziomego) w stosunku do optymalnego (zazwyczaj 30-40 stopni w Polsce) są często rozproszone lub pomijane na rzecz uogólnień o kątach optymalnych. Mimo braku szczegółowej metaanalizy uwzględniającej wyłącznie montaż poziomy, zasady fizyki i inżynierii jasno wskazują, że płaskie ułożenie modułów ma znaczący wpływ na ich roczną produkcję energii, a kluczowe czynniki to zacienienie, zbieranie się zanieczyszczeń (śnieg, kurz, liście) oraz niepełne wykorzystanie promieniowania słonecznego w ciągu dnia. Możemy jednak posiłkować się ogólnymi danymi dotyczącymi wpływu kąta nachylenia na uzysk:

Kąt nachylenia (°C) Orientacyjna roczna produkcja energii (vs. 35° południe)
35 (południe) 100% (optymalne dla Polski)
35 (południowy zachód) ok. 97-98%
0 (poziom) ok. 70-80% (mocno zależne od lokalizacji, czyszczenia)
90 (pionowo) ok. 60-70%

Powyższe dane jasno sugerują, że nawet w idealnych warunkach nasłonecznienia, odchylenie od kąta optymalnego skutkuje zauważalnym spadkiem produkcji. Układając panele fotowoltaiczne płasko, de facto celowo rezygnujemy ze znaczącej części ich potencjału, akceptując o około 20-30% mniejszy roczny uzysk w porównaniu do instalacji zoptymalizowanej pod względem kąta i kierunku. Jest to fakt, który często zaskakuje osoby nieznające specyfiki pracy systemów fotowoltaicznych i pokazuje, że intuicyjne "położę płasko, będzie łatwiej" rzadko idzie w parze z maksymalizacją korzyści ekonomicznych z inwestycji.


Wpływ montażu poziomego na efektywność produkcji energii

Decydując się na instalację paneli fotowoltaicznych, każdy inwestor liczy na maksymalny możliwy uzysk energetyczny, który bezpośrednio przekłada się na szybszy zwrot z inwestycji i niższe rachunki za prąd. Kluczowym czynnikiem wpływającym na tę efektywność jest oczywiście nasłonecznienie – im więcej promieni słonecznych padnie na powierzchnię panelu, tym więcej energii elektrycznej zostanie wyprodukowane.

Natura promieniowania słonecznego na Ziemi sprawia, że Słońce wędruje po niebie pod określonym kątem, zmieniającym się w ciągu dnia i roku. W Polsce, aby "złapać" jak najwięcej słońca przez cały rok, panele powinny być z reguły skierowane na południe i nachylone pod kątem około 30-40 stopni względem poziomu. Ten kąt pozwala na optymalne zbieranie promieni latem, gdy słońce jest wysoko, oraz zimą, gdy jest niżej.

Montaż paneli fotowoltaicznych w układzie horyzontalnym, czyli płasko, pod kątem 0 stopni, oznacza, że ich powierzchnia jest zawsze równoległa do podłoża. W takim przypadku panele optymalnie wykorzystują słońce tylko w momentach, gdy promienie padają na nie prostopadle, co w Polsce nigdy nie ma miejsca przez znaczną część dnia ani roku. Większość czasu promienie padają pod stosunkowo dużym kątem w stosunku do powierzchni panelu, co znacząco zmniejsza ilość efektywnie odbieranej energii – pomyśl o tym jak o odbijaniu światła latarki od powierzchni pod różnym kątem.

Drugim, często niedocenianym, ale niezwykle istotnym aspektem jest kwestia czystości powierzchni modułów. Panele nachylone pod typowym kątem (minimum kilkanaście stopni) naturalnie oczyszczają się z kurzu, liści, a przede wszystkim śniegu i deszczu, który spłukuje większość zabrudzeń. W przypadku poziomego montażu paneli zanieczyszczenia takie jak kurz, pył, liście czy ptasie odchody mają tendencję do osiadania na powierzchni i zalegania, tworząc zacienienie. To lokalne zacienienie może dramatycznie obniżyć wydajność nie tylko zacienionego fragmentu, ale często całego ciągu paneli połączonych szeregowo, co bywa bardzo dotkliwe.

Śnieg to kolejny problem, z którym musi zmierzyć się pozioma instalacja paneli fotowoltaicznych. Warstwa białego puchu zalegająca na płaskiej powierzchni jest w stanie całkowicie zablokować dostęp światła słonecznego, prowadząc do zerowej produkcji energii w okresie zimowym. Podczas gdy na panelach nachylonych pod kątem śnieg zwykle sam się ześlizguje przy dodatniej temperaturze lub pod wpływem słońca, na płaskiej powierzchni może utrzymywać się tygodniami, a nawet miesiącami w mroźne zimy. Skutkuje to brakiem zimowej produkcji, która w Polsce, choć mniejsza, jest jednak ważnym elementem całorocznego bilansu energetycznego.

Co więcej, stojąca woda po deszczu na powierzchni paneli, spowodowana brakiem odpływu przy idealnie płaskim montażu, również może stanowić problem. Choć zazwyczaj szybko paruje, w okresach deszczowych lub przy problemach z mikro-nierównościami powierzchni, może dodatkowo pogorszyć działanie modułów. Te wszystkie czynniki sumują się, sprawiając, że poziome ułożenie paneli jest znacznie mniej wydajne energetycznie niż instalacja zoptymalizowana pod kątem i kierunkiem.

Eksperci szacują, że różnica w rocznej produkcji energii między optymalnie zamontowanymi panelami a tymi ułożonymi płasko w warunkach polskich może wynosić nawet 20-30%, a w skrajnych przypadkach, zwłaszcza przy problemach z czyszczeniem i zacienieniem, nawet więcej. To ogromna strata, która wydłuża okres zwrotu z inwestycji i zmniejsza ekonomiczne korzyści z posiadania własnej elektrowni słonecznej.

Rozważając wpływ kąta na produktywność, często posługujemy się koncepcją "szczytowej mocy". Moduł o mocy 400 Wp osiąga tę moc w warunkach laboratoryjnych (STC). W rzeczywistości, optymalnie zamontowany panel w słoneczny dzień zbliży się do tej wartości. Panel ułożony płasko nigdy nie osiągnie takiej mocy nominalnej, ponieważ promienie słoneczne nie padają na niego idealnie prostopadle przez dłuższy czas. To jak próba złapania wszystkich kropel deszczu poziomo trzymanym sitem - część po prostu się prześlizgnie, nie wpadając do środka.

Wpływ montażu poziomego widoczny jest szczególnie w okresach, gdy słońce jest nisko na horyzoncie, czyli wczesnym rankiem i późnym popołudniem, a także przez całą jesień i zimę. W tych momentach kąt padania promieni słonecznych na płaski panel jest bardzo ostry, a co za tym idzie, efektywność konwersji energii jest drastycznie niska. Optymalnie nachylony panel lepiej radzi sobie z tymi warunkami, zbierając więcej światła również poza godzinami południowymi.

Dodatkowo, nierównomierne nagrzewanie się panelu spowodowane zalegającymi zanieczyszczeniami lub stojącą wodą może prowadzić do powstawania tzw. hot-spotów, czyli miejsc o podwyższonej temperaturze. Długotrwałe przegrzewanie fragmentów panelu może przyspieszyć degradację materiałów półprzewodnikowych i skrócić żywotność modułu, co jest kolejną potencjalną wadą układu paneli poziomo.

Choć istnieją przypadki, w których montaż fotowoltaiki poziomo jest rozważany lub konieczny (o czym później), z punktu widzenia czystej efektywności produkcji energii elektrycznej, jest to rozwiązanie dalekie od ideału. Standardowe rekomendacje dotyczące kąta nachylenia i azymutu nie wzięły się znikąd – są wynikiem lat obserwacji i analiz mających na celu maksymalizację korzyści z odnawialnych źródeł energii. Poziomy montaż to kompromis, który zazwyczaj wiąże się ze znaczącym spadkiem produktywności.

Pamiętajmy również, że producenci paneli często podają w kartach katalogowych zalecany minimalny kąt montażu, m.in. właśnie ze względu na kwestie samoczyszczenia i odprowadzania wody. Montaż poniżej tego kąta, w tym idealnie poziomy, może potencjalnie wpłynąć na warunki gwarancji na produkt. Zawsze warto sprawdzić specyfikację techniczną danego modułu przed podjęciem decyzji o sposobie montażu, szczególnie jeśli odbiega on od standardowych praktyk.

Najczęstsze wyzwania i wady poziomej instalacji

Choć montaż paneli fotowoltaicznych poziomo może wydawać się kuszący z perspektywy estetyki na niektórych typach dachów lub wydawać się łatwiejszy technicznie, w praktyce generuje on szereg wyzwań i wiąże się z konkretnymi wadami, które mogą znacząco wpłynąć na działanie systemu i jego trwałość.

Pierwszym i najbardziej oczywistym problemem jest, jak wspomniano wcześniej, drastycznie niższa efektywność produkcji energii. Choć niektórzy mogą uznać spadek o 20-30% za akceptowalny w specyficznych sytuacjach, dla większości inwestorów, którzy finansują instalację i liczą na szybki zwrot, jest to poważna wada. Mniejsza produkcja oznacza, że aby pokryć to samo zapotrzebowanie na energię, trzeba zainstalować więcej paneli. To z kolei prowadzi do wyższych kosztów inwestycyjnych – zarówno zakupu większej liczby modułów, jak i większej konstrukcji montażowej oraz dodatkowych elementów systemu (okablowanie, optymalizatory).

Drugim poważnym wyzwaniem jest kwestia gromadzenia się zanieczyszczeń na powierzchni paneli. Brak naturalnego spływu wody deszczowej sprawia, że kurz, pyłki, liście, a zwłaszcza ptasie odchody, pozostają na szkle. Te zanieczyszczenia tworzą lokalne zacienienie, które nie tylko obniża wydajność poszczególnych modułów, ale – w systemach z optymalizatorami mocy lub bez nich – może wpływać negatywnie na cały szereg. Regularne i dokładne czyszczenie paneli staje się w przypadku montażu poziomego absolutną koniecznością, a nie tylko opcjonalną konserwacją.

Czyszczenie poziomego układu paneli jest trudniejsze i bardziej pracochłonne niż paneli nachylonych pod kątem. Wymaga częstszego wchodzenia na dach lub wykorzystania specjalistycznego sprzętu, co generuje dodatkowe koszty eksploatacyjne i zwiększa ryzyko uszkodzenia modułów podczas prac porządkowych. Co więcej, niektóre zabrudzenia, jak zaschnięte odchody ptaków, mogą wymagać użycia specjalnych środków czyszczących i miękkich szczotek, aby uniknąć porysowania powierzchni szkła.

Problem śniegu zimą, który całkowicie blokuje produkcję, był już poruszany w kontekście efektywności, ale stanowi on także poważne wyzwanie praktyczne. Konieczność ręcznego usuwania śniegu z płaskiej powierzchni paneli jest nie tylko uciążliwa, ale przede wszystkim niebezpieczna. Wejście na zaśnieżony dach, często oblodzony, stwarza ogromne ryzyko upadku. Nawet jeśli zdecydujemy się na usługi firmy czyszczącej, jest to dodatkowy koszt i logistyczne wyzwanie w trudnych warunkach pogodowych. Brak możliwości skutecznego usunięcia śniegu oznacza zaś wielotygodniową lub nawet miesięczną przerwę w produkcji energii, niwecząc zimowy wkład instalacji w pokrycie zapotrzebowania energetycznego domu.

Kolejnym potencjalnym problemem technicznym związanym z poziomym montażem fotowoltaiki może być gromadzenie się wilgoci wewnątrz ram paneli lub w skrzynkach połączeniowych (junction boxes). Choć nowoczesne panele są zaprojektowane tak, aby być odpornymi na warunki atmosferyczne, brak grawitacyjnego odpływu wody może zwiększać ryzyko przedostania się wilgoci do wrażliwych komponentów w dłuższej perspektywie, prowadząc do korozji lub zwarć. Choć jest to rzadszy problem niż zacienienie czy śnieg, w warunkach wysokiej wilgotności może się pojawić.

Idealnie poziome ułożenie może także wpłynąć na estetykę instalacji, choć to kwestia subiektywna. Czasami na bardzo płaskich dachach użytkownicy preferują, aby panele były jak najmniej widoczne z poziomu gruntu. Jednakże, w przypadku lekkich spadków dachu lub minimalnych błędów montażowych, płaskie ułożenie może sprawić, że woda będzie stała w konkretnych miejscach, a brud będzie gromadził się wzdłuż krawędzi lub w zagłębieniach, co może wyglądać nieatrakcyjnie.

Montaż paneli płasko może również niekorzystnie wpływać na wentylację pod panelami. Przepływ powietrza pod modułami jest kluczowy dla ich prawidłowej pracy, ponieważ panele przegrzewają się podczas produkcji energii, a ich wydajność spada wraz ze wzrostem temperatury. Nachylenie paneli ułatwia naturalną konwekcję. W przypadku układu horyzontalnego przepływ powietrza może być ograniczony, co prowadzi do wyższej temperatury pracy modułów i, co za tym idzie, niższej chwilowej mocy wyjściowej w gorące dni.

Podsumowując, wady montowania paneli fotowoltaicznych poziomo, takie jak obniżona produkcja, problemy z czyszczeniem i śniegiem, potencjalne problemy z wilgocią i przegrzewaniem, są na tyle znaczące, że w większości standardowych zastosowań mieszkaniowych czy komercyjnych, jest to rozwiązanie zdecydowanie odradzane. Stanowi ono istotny kompromis, który często przekłada się na gorsze parametry pracy całego systemu i może generować dodatkowe problemy eksploatacyjne w przyszłości.

Należy mieć na uwadze, że choć fizycznie można przytwierdzić panel do konstrukcji w poziomie, to konsekwencje tej decyzji wykraczają poza sam proces montażu i dotyczą długoterminowej wydajności, kosztów utrzymania i potencjalnej trwałości inwestycji.

Sytuacje, w których rozważa się poziomy układ paneli

Choć montaż paneli fotowoltaicznych poziomo nie jest optymalnym rozwiązaniem z punktu widzenia efektywności energetycznej, istnieją bardzo specyficzne sytuacje, w których instalatorzy lub inwestorzy mogą rozważać takie ułożenie modułów. Nie są to jednak typowe instalacje dachowe w klimacie umiarkowanym, lecz raczej wyjątki podyktowane ograniczeniami konstrukcyjnymi, estetyką lub nietypowymi warunkami użytkowania.

Jednym z najczęstszych powodów rozważania poziomego układu paneli jest ograniczona przestrzeń lub bardzo nietypowy kształt powierzchni montażowej, gdzie standardowe konstrukcje nachylające panele po prostu się nie mieszczą lub są niepraktyczne. Może to dotyczyć płaskich dachów o niewielkiej powierzchni, gdzie liczy się każdy centymetr i chęć maksymalnego wykorzystania dostępnego miejsca może prowadzić do rozważenia ułożenia paneli równolegle do powierzchni dachu, bez podnoszenia ich na standardowych konstrukcjach wsporczych.

Aspekty estetyczne mogą być kolejnym czynnikiem, zwłaszcza w przypadku płaskich dachów widocznych z wyższych budynków w sąsiedztwie lub tam, gdzie projekt architektoniczny zakłada minimalną ingerencję w wygląd dachu. Niektórzy inwestorzy mogą preferować, aby panele były położone możliwie płasko, aby były mniej widoczne z poziomu ulicy czy z okien sąsiadów. Jest to jednak decyzja czysto wizualna, która idzie w parze z akceptacją niższej produktywności systemu.

W niektórych regionach o bardzo silnych wiatrach lub tam, gdzie obciążenie wiatrem jest kluczowym czynnikiem projektowym, konstrukcje montażowe podnoszące panele pod kątem mogą wymagać znacznie masywniejszego i droższego mocowania do dachu. Ułożenie paneli płasko zmniejsza ich profil aerodynamiczny, co teoretycznie może prowadzić do stosowania lżejszych konstrukcji i mocowań. Jest to jednak kompromis między odpornością na wiatr a efektywnością produkcji, wymagający dokładnych obliczeń statycznych.

Czasami pozioma instalacja paneli może być rozważana na dużych farmach fotowoltaicznych montowanych na gruncie w regionach o bardzo specyficznym nasłonecznieniu lub tam, gdzie grunt jest idealnie równy i występuje brak możliwości łatwego stworzenia spadków. Nawet w takich sytuacjach zazwyczaj stosuje się minimalne nachylenie (np. 5-10 stopni) w celu ułatwienia odpływu wody i samoczyszczenia, ale bywają projekty, gdzie moduły są kładzione niemal idealnie płasko na dedykowanych stołach konstrukcyjnych.

Przykładem specyficznego zastosowania, gdzie spotyka się poziome ułożenie paneli fotowoltaicznych, są panele zintegrowane z budynkiem (BIPV - Building Integrated Photovoltaics), montowane na płaskich elementach elewacji, balustradach balkonowych czy jako fragmenty nawierzchni. W takich przypadkach główną funkcją panelu jest nie tylko produkcja energii, ale również pełnienie roli materiału budowlanego. Efektywność energetyczna schodzi na drugi plan, ustępując miejsca funkcjonalności architektonicznej.

Należy jednak stanowczo podkreślić, że w większości typowych instalacji fotowoltaicznych na dachach domów jednorodzinnych, budynków komercyjnych czy gospodarczych, poziomy montaż paneli nie jest zalecanym rozwiązaniem. Optymalny kąt nachylenia dachu (lub możliwość stworzenia go za pomocą konstrukcji montażowej) oraz odpowiednia orientacja dachu (względem południa) są kluczowymi czynnikami, które instalatorzy zawsze biorą pod uwagę podczas projektowania systemu w celu osiągnięcia maksymalnego uzysku.

Nawet w przypadku płaskich dachów powszechnie stosuje się konstrukcje balastowe lub mocowane do dachu, które umożliwiają nachylenie paneli pod optymalnym kątem (często około 10-15 stopni na płaskim dachu w Polsce, aby nie obciążać konstrukcji nadmiernym balastem lub mocowaniem, a jednocześnie zapewnić podstawowe samoczyszczenie). Idealnie płaskie ułożenie (0 stopni) jest naprawdę rzadkością i powinno być rozważane tylko po dokładnej analizie wszystkich wad i zalet oraz przy pełnej świadomości związanych z tym konsekwencji, przede wszystkim niższej produkcji i konieczności częstszego czyszczenia.

Każda decyzja o nietypowym montażu powinna być skonsultowana ze doświadczonym projektantem i instalatorem fotowoltaiki, który uwzględni lokalne warunki nasłonecznienia, specyfikę dachu, potencjalne obciążenia (wiatr, śnieg) oraz oczekiwania inwestora co do efektywności i konserwacji systemu. Czasem lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie mniejszej liczby paneli, ale zamontowanych optymalnie, niż dużej liczby paneli ułożonych płasko, które pracują z ograniczoną wydajnością.

Warto także zastanowić się nad innymi opcjami, takimi jak montaż paneli na elewacji (pionowo) lub na gruncie na specjalnej konstrukcji, jeśli tylko pozwalają na to warunki. Te alternatywy, choć również mają swoje wady i zalety w stosunku do montażu dachowego pod optymalnym kątem, mogą okazać się bardziej efektywne i mniej problematyczne w eksploatacji niż idealnie poziomy montaż fotowoltaiki na płaskim dachu bez żadnego nachylenia.

Nietypowe kąty nachylenia, w tym bardzo małe spadki, wymagają szczególnej uwagi podczas projektowania, zwłaszcza w kwestii wentylacji i odprowadzania ciepła spod paneli. Im bliżej poziomu, tym trudniejsza jest naturalna konwekcja, co może prowadzić do wyższych temperatur pracy modułów w słoneczne dni i spadku ich chwilowej wydajności.

Ostatecznie, montaż fotowoltaiki poziomo to rozwiązanie awaryjne, stosowane z konieczności lub w bardzo specyficznych, przemyślanych przypadkach, nigdy jako standardowa, zalecana praktyka instalacyjna mająca na celu maksymalizację produkcji energii z posiadanych modułów fotowoltaicznych. Zazwyczaj korzyści z takiej instalacji (np. estetyka, łatwość montażu na idealnie płaskiej powierzchni) nie równoważą strat w efektywności i zwiększonych kosztów eksploatacji.

Aspekty techniczne i konserwacja przy poziomym montażu

Decyzja o poziomym montażu paneli fotowoltaicznych niesie za sobą szereg specyficznych aspektów technicznych i wymaga szczególnej uwagi w kwestii przyszłej konserwacji. W odróżnieniu od standardowych instalacji, gdzie nachylenie ułatwia wiele procesów, płaskie ułożenie modułów stawia przed instalatorami i użytkownikami dodatkowe wyzwania.

Fundamentalną kwestią techniczną jest projekt konstrukcji montażowej. Choć pozornie układ horyzontalny paneli na płaskim dachu może wydawać się prostszy – panele leżą płasko – w rzeczywistości wymaga to równie solidnych, a czasem nawet bardziej przemyślanych rozwiązań. Konstrukcja musi zapewnić stabilne podparcie dla modułów, uwzględniając ich ciężar (typowe panele ważą ok. 20-25 kg) i rozkładając go równomiernie na powierzchni dachu. Kluczowe jest też odpowiednie mocowanie do poszycia dachu lub zastosowanie systemu balastowego, aby instalacja była odporna na obciążenia wiatrem, mimo niższego profilu aerodynamicznego.

Szczególną uwagę należy zwrócić na odwodnienie. Na idealnie płaskiej powierzchni woda deszczowa nie ma naturalnego spływu. Choć moduły fotowoltaiczne są szczelne, woda może zalegać na ich powierzchni lub zbierać się wokół ram. Projektując poziomą instalację paneli, trzeba rozważyć, czy powierzchnia dachu jest idealnie płaska, czy posiada minimalne spadki (często projektuje się je na dachach płaskich) i jak wpłyną one na ewentualne zastoiny wody na panelach. Zalegająca woda, zwłaszcza z zanieczyszczeniami, może przyspieszać degradację powłok antyrefleksyjnych na szkle, a w dłuższej perspektywie potencjalnie wpływać na uszczelnienia.

Kwestia wentylacji pod panelami staje się bardziej krytyczna przy poziomym montażu fotowoltaiki. Typowe systemy z nachyleniem pozwalają na swobodny przepływ powietrza od dolnej krawędzi panelu do górnej, co pomaga chłodzić moduły. Przy płaskim ułożeniu, zwłaszcza gdy panele są montowane bardzo nisko nad powierzchnią dachu lub bezpośrednio na niej (jeśli jest to dopuszczalne przez producenta i specyfikację dachu), wentylacja może być ograniczona. To z kolei prowadzi do wyższej temperatury pracy, a wyższa temperatura oznacza niższą chwilową efektywność konwersji energii.

Instalacja elektryczna również wymaga pewnej uwagi. Okablowanie i skrzynki połączeniowe muszą być poprowadzone w sposób, który minimalizuje ryzyko gromadzenia się wody lub wilgoci. W przypadku montażu na gruncie lub płaskim dachu, należy upewnić się, że kable i złączki są odpowiednio zabezpieczone przed warunkami atmosferycznymi i potencjalnym uszkodzeniem, np. przez zwierzęta.

Przechodząc do konserwacji, poziome ułożenie paneli dramatycznie zwiększa zapotrzebowanie na regularne czyszczenie. Kurz, pył, piasek, liście, igły, a przede wszystkim ptasie odchody i pyłki – wszystko to osiada na płaskiej powierzchni i nie jest skutecznie usuwane przez deszcz. Częstotliwość czyszczenia będzie zależała od lokalizacji (np. w pobliżu pól, drzew, ruchliwych dróg), ale z pewnością będzie wymagana znacznie częściej niż w przypadku paneli nachylonych. Zaniedbanie czyszczenia prowadzi do spadku produkcji i ryzyka hot-spotów.

Usuwanie śniegu w okresie zimowym to kolejny aspekt konserwacji specyficzny dla poziomego montażu paneli fotowoltaicznych. Na nachylonych dachach śnieg zazwyczaj zsuwa się sam. Na płaskiej powierzchni może zalegać, całkowicie blokując dostęp światła. Jego ręczne usuwanie jest pracochłonne, potencjalnie niebezpieczne i wymaga ostrożności, aby nie porysować lub uszkodzić panelu. Alternatywą jest zaakceptowanie braku produkcji w okresie zaśnieżenia, co znacznie pogarsza ekonomię całej inwestycji.

W przypadku modułów zamontowanych płasko, trudniej jest także przeprowadzić standardowe inspekcje wizualne. Dokładne obejrzenie powierzchni paneli, ram czy okablowania bez wchodzenia na dach i nachylania się nad nimi jest praktycznie niemożliwe. Inspekcje termowizyjne, pozwalające wykryć potencjalne problemy (jak hot-spoty), również mogą być nieco utrudnione.

Koszty eksploatacji poziomej instalacji paneli fotowoltaicznych są z reguły wyższe niż w przypadku instalacji zoptymalizowanych pod kątem. Wynika to z konieczności częstszego czyszczenia (samodzielnie lub przez wynajętą firmę) oraz potencjalnie większego ryzyka wystąpienia problemów wymagających serwisu (np. uszkodzenia od zanieczyszczeń, problemy z wilgocią w skrzynkach połączeniowych). Warto uwzględnić te dodatkowe koszty planując taką inwestycję.

Na koniec, należy sprawdzić warunki gwarancji producenta paneli i falownika. Niektórzy producenci mogą zastrzegać minimalny kąt montażu ze względu na kwestie samoczyszczenia i drenażu. Montaż niezgodny z zaleceniami producenta może skutkować utratą gwarancji, co jest poważnym ryzykiem dla inwestora. Zawsze przed podjęciem decyzji o montażu paneli płasko należy zapoznać się ze szczegółową dokumentacją techniczną modułów i uzyskać pisemną zgodę producenta lub upewnić się, że taki montaż jest w pełni objęty gwarancją.

Wszystkie te techniczne i konserwacyjne aspekty sprawiają, że poziomy montaż paneli jest rozwiązaniem rzadko stosowanym, wymagającym głębszej analizy i akceptacji pewnych niedogodności oraz wyższych kosztów eksploatacji w porównaniu do instalacji z optymalnym kątem nachylenia. Standardowe rozwiązania montażowe nie bez powodu wykorzystują nachylenie – ułatwia to pracę systemu i jego utrzymanie w dobrej kondycji przez lata.

Przy planowaniu systemu, który miałby wykorzystywać układ paneli poziomo, kluczowe staje się bardzo szczegółowe zaplanowanie systemu odwodnienia powierzchni montażowej oraz potencjalne zastosowanie modułów o zwiększonej odporności na zanieczyszczenia czy z technologiami minimalizującymi wpływ zacienienia, choć żadna technologia nie zastąpi fizycznego usunięcia grubej warstwy brudu czy śniegu.