Legary na podłogę wymiary 2025
Decydując się na podłogę drewnianą, kluczowym elementem jej trwałości i estetyki są odpowiednio dobrane legary. Zastanawiasz się jakie powinny być legary na podłogę wymiary? Krótko mówiąc, zależą one od wielu czynników, w tym od rodzaju stropu i planowanego obciążenia, a odpowiedni dobór tych parametrów to podstawa sukcesu. Zanurzmy się w świat drewnianych konstrukcji i odkryjmy tajniki wyboru idealnych legarów.

Analiza danych zgromadzonych w różnych źródłach dotyczących wymiarów legarów na podłogę wykazuje, że standardowe rozwiązania są silnie powiązane z rodzajem stropu oraz metodą montażu desek. Poniżej prezentujemy zestawienie kluczowych informacji.
Typ Stropu / Metoda Montażu | Minimalny Przekrój Legarów | Sugerowany Rozstaw Legarów | Uwagi |
---|---|---|---|
Strop drewniany z dużym rozstawem belek nośnych (powyżej 90 cm) - mocowanie desek bezpośrednio do belek | Grube deski podłogowe (zamiast legarów) | N/A (rozstaw belek nośnych) | Rozwiązanie na poddasza niemieszkalne, trudne do wyciszenia. |
Strop drewniany - mocowanie desek do legarów ułożonych poprzecznie do belek | 5 x 7 cm | Co cm | Popularna metoda, wymaga usztywnienia stropu płytami OSB w domach szkieletowych przed ułożeniem legarów. |
Strop żelbetowy | Nie podano konkretnych wymiarów w dostępnych danych | Nie podano konkretnego rozstawu w dostępnych danych | Legary układane na podkładkach poziomujących z przekładką filcową lub na świeżej zaprawie wyrównującej. |
Układanie na gruncie lub nad nieogrzewanymi pomieszczeniami | Wymaga odpowiedniego przekroju dostosowanego do obciążeń | Zależny od rodzaju podłogi i obciążeń | Niezbędna izolacja przeciwwilgociowa (folia, papa). |
Przyglądając się tym danym, od razu widać, że nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na pytanie o idealne wymiary legarów. To trochę jak z doborem garnituru – musi być szyty na miarę. Różnice w konstrukcjach stropów dyktują odmienne podejścia do wyboru materiałów i technik montażu. To właśnie te niuanse sprawiają, że planowanie budowy czy remontu podłogi drewnianej na legarach wymaga precyzyjnego podejścia, a nie tylko "na oko".
Wiedza o tym, jak dobierać legary, to dopiero początek drogi do idealnej podłogi. Zanurzmy się teraz głębiej w poszczególne aspekty, zaczynając od wpływu rodzaju stropu na nasz wybór. Pamiętajmy, że solidna podstawa to gwarancja trwałości i komfortu użytkowania przez długie lata.
Dobór grubości i rozstawu legarów w zależności od rodzaju stropu
Wybór odpowiednich wymiarów legarów podłogowych jest fundamentalny dla trwałości i stabilności podłogi drewnianej, a kluczową rolę odgrywa tutaj rodzaj stropu, na którym będziemy je układać.
Zacznijmy od stropów drewnianych. Jeśli mamy do czynienia ze starym stropem, gdzie belki nośne są rozstawione dość szeroko, na przykład powyżej 90 cm, i planujemy przybijać deski bezpośrednio do tych belek (co często spotykane jest na nieogrzewanych poddaszach), wówczas legary jako takie nie są potrzebne. W takim przypadku całe obciążenie przejmują deski podłogowe, które muszą być odpowiednio grube, aby wytrzymać ciężar i nie uginać się między belkami. To rozwiązanie jest proste, ale pamiętajmy, że ma swoje ograniczenia, zwłaszcza w kwestii izolacji akustycznej – na takim stropie słychać niemal wszystko, co dzieje się na górze. Takie rozwiązanie często widziałem w starych, wiejskich domach, gdzie poddasze pełniło funkcję składową, a nie mieszkalną.
Bardziej powszechną i wszechstronną metodą na stropach drewnianych jest układanie legarów poprzecznie do belek nośnych. To trochę jak budowanie rusztu na istniejącej konstrukcji. W tym przypadku, według wytycznych, legary powinny mieć minimalny przekrój 5 x 7 cm. Dlaczego akurat taki? Taka grubość i szerokość zapewnia wystarczającą sztywność, aby utrzymać ciężar podłogi i użytkowników, jednocześnie nie obciążając zbytnio stropu. Rozstaw tych legarów jest równie ważny i zaleca się układać je co cm. Precyzyjny rozstaw zapobiega uginaniu się desek podłogowych i skrzypieniu, co jest prawdziwym utrapieniem wielu starych podłóg. "Ale dlaczego akurat co cm?" – można by zapytać. Chodzi o optymalne podparcie dla desek podłogowych, aby były stabilne na całej swojej długości. Jeśli legary będą za rzadko, deski będą bardziej podatne na ugięcia i pęknięcia. Jeśli będą za gęsto, to niepotrzebnie zwiększamy koszty i nakład pracy bez znaczącego zysku na sztywności. To taka złota zasada – optymalne wykorzystanie materiału i zapewnienie solidności.
Co ciekawe, w przypadku domów szkieletowych, zanim ułożymy legary na stropie drewnianym, często zaleca się usztywnienie stropu płytami OSB. To dodatkowy krok, który znacząco zwiększa stabilność całej konstrukcji i jest kluczowy dla prawidłowego zachowania podłogi na takim "żywym" szkielecie. Płyta OSB tworzy sztywną płaszczyznę, na której legary mogą być równo i stabilnie ułożone.
Przejdźmy teraz do stropów żelbetowych. Tutaj sytuacja jest nieco inna. Betonowy strop jest z natury sztywny i stabilny, więc zadaniem legarów nie jest tyle przenoszenie dużych obciążeń, co stworzenie płaskiej i równej powierzchni do montażu desek oraz zapewnienie przestrzeni wentylacyjnej pod podłogą. Niestety, w dostępnych danych nie ma ścisłych wytycznych co do konkretnych wymiarów legarów dla stropów żelbetowych. To sugeruje pewną elastyczność w doborze, która powinna być podyktowana głównie wysokością, jaką chcemy uzyskać (np. aby zlicować podłogę z płytkami w innym pomieszczeniu) oraz szerokością legarów potrzebną do solidnego przykręcenia desek. Najczęściej spotyka się legary o przekroju 4 x 6 cm lub 5 x 7 cm, ale to może się różnić. Sposób układania na stropach żelbetowych również jest inny. Legary układa się na podkładkach poziomujących (plastikowych klinach lub regulowanych podporach) z przekładką filcową lub gumową, która izoluje akustycznie i niweluje drobne nierówności. Alternatywnie, legary można zatopić w świeżej zaprawie wyrównującej. Ta druga metoda zapewnia idealne podparcie na całej długości legara, co jest szczególnie ważne przy długich elementach, ale wymaga precyzji i czasu schnięcia zaprawy. Myślę, że każdy, kto miał do czynienia z wylewką betonową, wie, jak ważne jest odpowiednie wyprofilowanie powierzchni. Podobnie jest tutaj – zaprawa musi być położona tak, aby legary leżały idealnie płasko. Opowiadał mi kiedyś o tym doświadczony parkieciarz – twierdził, że precyzja na tym etapie to 80% sukcesu całej podłogi.
Ważnym aspektem, niezależnie od rodzaju stropu, jest wentylacja przestrzeni pod podłogą drewnianą. Drewno "pracuje", a brak cyrkulacji powietrza może prowadzić do zawilgocenia, pleśni i zniszczenia materiału. Dlatego tak ważne jest pozostawienie szczelin wentylacyjnych przy ścianach (często zakrywanych listwami przypodłogowymi) i, w przypadku większych powierzchni, stworzenie "kanałów" wentylacyjnych między legarami. Grubość legara determinuje wysokość tej przestrzeni wentylacyjnej, więc ten aspekt również warto wziąć pod uwagę przy doborze optymalnych wymiarów legarów.
Na koniec, choć nie jest to stricte związane z rodzajem stropu, pamiętajmy o obciążeniu użytkowym. Planując na podłodze ciężkie meble (np. fortepian) lub intensywne użytkowanie (np. w sali gimnastycznej), może być konieczne zmniejszenie rozstawu legarów lub zastosowanie legarów o większym przekroju, nawet jeśli podstawowe wytyczne sugerują mniejsze wymiary. Zawsze lepiej przesadzić z solidnością niż potem martwić się uginającą się podłogą.
Wiedząc o tych zasadach, jesteśmy znacznie lepiej przygotowani do podjęcia świadomej decyzji o doborze odpowiednich legarów na podłogę, biorąc pod uwagę specyfikę naszego stropu i przyszłe przeznaczenie pomieszczenia. To nie rocket science, ale wymaga odrobiny wiedzy i uwagi na detale.
Układanie legarów na gruncie - niezbędne izolacje
Układanie podłogi drewnianej bezpośrednio na gruncie lub nad nieogrzewanymi, wilgotnymi pomieszczeniami (np. piwnicami czy garażami) to specyficzne wyzwanie, które wymaga szczególnych środków ostrożności, przede wszystkim w zakresie izolacji. Tutaj nie wystarczy jedynie dobrze dobrać przekrój legarów podłogowych; kluczowe jest stworzenie bariery chroniącej drewno przed wilgocią z gruntu.
Pomijając etap betonowej wylewki (choć często jest to najlepsze rozwiązanie), legary układa się na stabilnym, zagęszczonym podłożu żwirowym lub piaskowym. W przeszłości widziałem różne "patentowe" rozwiązania, np. układanie cegieł czy pustaków betonowych jako podpór, ale takie podejścia są ryzykowne ze względu na nierównomierne osiadanie i przenoszenie wilgoci. Pamiętajmy – grunt nigdy nie jest idealnie suchy, a wilgoć potrafi migrować w górę przez materiały budowlane. To jak z piciem przez słomkę, tylko na odwrót – wilgoć "zasysana" jest z głębszych warstw.
Dlatego absolutnie niezbędnym krokiem jest wykonanie solidnej izolacji przeciwwilgociowej pod legarami. Najczęściej stosuje się do tego celu grubą folię budowlaną (minimum 0,5 mm, a najlepiej grubszą) lub papę bitumiczną układaną na zimno lub na gorąco. Folię należy układać z zakładami o szerokości co najmniej 20 cm, a te zakłady starannie skleić taśmą odporną na wilgoć. Folię lub papę powinno się wywinąć na ściany na wysokość przyszłej podłogi, tworząc w ten sposób szczelną "wannę". To prosta zasada: nie pozwól wilgoci dostać się pod legary. Czasem inwestorzy, próbując zaoszczędzić, rezygnują z tego etapu lub używają cienkiej, nienadającej się do tego folii. To typowy błąd, za który później płaci się remontem całej podłogi. Widziałem, jak wilgoć potrafiła w ciągu kilku lat kompletnie zniszczyć nawet najtrwalsze drewno. "Sucha podłoga" to w tym przypadku kwestia przetrwania drewna, a nie komfortu użytkowania.
Po ułożeniu izolacji przeciwwilgociowej, na niej można układać legary. W zależności od specyfiki gruntu i oczekiwanej stabilności, legary mogą być bezpośrednio opierane na przygotowanym podłożu izolacyjnym (jeśli podłoże jest idealnie równe i stabilne, co zdarza się rzadko na gruncie), lub częściej, opierane na słupkach lub punktowych podporach (np. bloczkach betonowych czy kamiennych), między którymi znajduje się pustka powietrzna lub materiał izolacyjny (np. keramzyt). Jeśli decydujemy się na słupki, pod nimi również musi być wykonana izolacja przeciwwilgociowa. Ważne, aby powierzchnie opierania legarów były równe i stabilne, aby legary nie pracowały pod obciążeniem.
Grubość i rozstaw legarów układanych na gruncie powinien być dobrany tak samo jak w przypadku stropów drewnianych, biorąc pod uwagę rodzaj desek podłogowych i przewidywane obciążenia. Tutaj standardowe wymiary legarów na podłogę drewnianą, np. 5x7 cm, są często stosowane. Rozstaw cm również wydaje się sensowny dla typowych desek podłogowych. Jednakże, ponieważ podłoga na gruncie jest bardziej narażona na osiadanie, kluczowe jest bardzo dokładne wypoziomowanie legarów. Można to robić za pomocą regulowanych podpór lub przez podbijanie klinami (choć kliny nie są idealne, bo mogą się luzować). Wyobraźmy sobie, że chodzimy po deskach, których podpory lekko osiadły – gwarantuję, że szybko zacznie to skrzypieć i irytować. Dokładność na tym etapie to święta sprawa.
Po ułożeniu i wypoziomowaniu legarów, przestrzeń między nimi może pozostać pusta (jeśli zapewniona jest wentylacja i brak ryzyka wilgoci) lub zostać wypełniona materiałem izolacyjnym, np. wełną mineralną lub styropianem. Jeśli decydujemy się na izolację termiczną, konieczne jest zastosowanie dodatkowej izolacji paroprzepuszczalnej od góry (folii paroizolacyjnej) między izolacją a legarami, aby para wodna z wnętrza pomieszczenia nie kondensowała się w warstwie izolacji. To kolejny istotny detal, który czasem jest pomijany – a para wodna potrafi zdziałać cuda, niestety te negatywne.
Dodatkowo, jeśli przestrzeń między legarami pozostaje pusta, ważne jest zapewnienie odpowiedniej wentylacji. Można to zrobić, pozostawiając szczeliny wentylacyjne przy ścianach oraz instalując kratki wentylacyjne w podłodze lub w ścianach zewnętrznych (jeśli konstrukcja na to pozwala). To pozwala na swobodny przepływ powietrza pod deskami i zapobiega kumulacji wilgoci. Zdarza się, że w starych domach, gdzie wentylacja była kiepska, podłogi na gruncie były wiecznie wilgotne i zagrzybione – widok niezbyt przyjemny, zapach też niczego sobie. Dlatego system wentylacji to must-have.
Warto też pamiętać, że drewno używane na legary w kontakcie z gruntem lub w wilgotnym środowisku powinno być zaimpregnowane ciśnieniowo. Impregnacja zwiększa odporność drewna na wilgoć, grzyby i owady, co jest kluczowe dla jego długowieczności w tak wymagających warunkach. Traktowanie drewna bez odpowiedniej ochrony to proszenie się o kłopoty w przyszłości. "Lepiej zapobiegać niż leczyć" – to przysłowie pasuje tutaj idealnie.
Podsumowując, układanie legarów na gruncie to proces, który wymaga szczególnej uwagi na detale związane z izolacją przeciwwilgociową i wentylacją. Choć wymiary legarów na podłogę na gruncie mogą być zbliżone do tych na stropie drewnianym, kluczowe jest stworzenie szczelnej bariery przed wilgocią z ziemi i zapewnienie odpowiedniego obiegu powietrza pod deskami. Bez tego nawet najdroższe deski i najlepiej dobrane legary szybko ulegną zniszczeniu.
Wymiary legarów pod podłogę drewnianą na stropie drewnianym
Wybór wymiarów legarów podłogowych na stropie drewnianym zależy głównie od metody układania desek i rozstawu belek nośnych. Jak już wspomnieliśmy, istnieją dwie główne ścieżki, którymi możemy podążyć, i każda wymaga nieco innego podejścia do kwestii legarów.
Pierwsza, prostsza metoda, często stosowana na poddaszach niemieszkalnych lub gospodarczych, polega na bezpośrednim przybijaniu desek podłogowych do belek nośnych stropu. W tym scenariuszu legary jako osobne elementy nie występują. Funkcję legarów przejmują same belki nośne. Kluczowe jest tutaj, aby deski podłogowe były na tyle grube i sztywne, aby przenieść obciążenie bez nadmiernego uginania się między belkami. Jeśli rozstaw belek nośnych jest duży, np. powyżej 90 cm, standardowe deski podłogowe (np. 20-25 mm) mogą okazać się niewystarczające. Będzie trzeba zastosować grubsze deski, nawet o grubości 30-40 mm, lub podwójne warstwy desek, aby zapewnić odpowiednią sztywność. To trochę jak budowanie mostu – im większa rozpiętość, tym solidniejsza konstrukcja musi być. Takie rozwiązanie jest szybkie w montażu, ale jak już wiemy, ma słabe punkty w kwestii izolacji akustycznej i termicznej. Pamiętam, jak u dziadka na strychu deski były przybite wprost do belek – każdy krok był słyszalny na dole, a zimą podłoga była lodowata. Taki system, choć tradycyjny, ma swoje mankamenty.
Druga, znacznie bardziej popularna i wszechstronna metoda, polega na układaniu legarów poprzecznie do belek nośnych stropu drewnianego. To tworzy rodzaj wtórnej konstrukcji wsporczej na istniejącym stropie. Tutaj zalecane wymiary legarów drewnianych to minimum 5 x 7 cm. Dlaczego "minimum"? Bo im większy przekrój, tym legar jest sztywniejszy, a tym samym podłoga bardziej stabilna. Legary 5x7 cm to taki solidny, uniwersalny rozmiar, który zazwyczaj wystarcza do przeniesienia obciążeń typowych dla pomieszczeń mieszkalnych przy zachowaniu zalecanego rozstawu. Można oczywiście użyć legarów o większym przekroju, np. 6x8 cm lub nawet 8x10 cm, jeśli planujemy bardzo intensywne użytkowanie pomieszczenia lub chcemy stworzyć większą przestrzeń na izolację termiczną lub akustyczną między legarami. Rozstaw legarów ma być co cm. Ta wartość jest podyktowana typową szerokością desek podłogowych (ok. 10-15 cm) i potrzebą zapewnienia im solidnego podparcia na krawędziach. Układanie legarów co cm oznacza, że każda deska (lub prawie każda) będzie opierać się na dwóch lub trzech legarach, co zapobiega jej uginaniu się i zapewnia stabilność.
Legary układane na stropie drewnianym powinny być starannie wypoziomowane. Niewielkie nierówności można skorygować, podkładając pod legary kliny (drewniane lub plastikowe) lub cienkie podkładki. Ważne jest, aby legar był równomiernie podparty na całej swojej długości, tam gdzie opiera się na belkach stropu, aby uniknąć koncentracji naprężeń, które mogłyby prowadzić do skrzypienia podłogi. Czasami, aby poprawić izolację akustyczną i zminimalizować skrzypienie, pod legarami stosuje się cienkie podkładki filcowe, gumowe lub z innego materiału wibroizolacyjnego w miejscach ich oparcia na belkach stropowych. To niby drobny szczegół, ale potrafi zrobić dużą różnicę w komforcie użytkowania.
W przypadku domów szkieletowych, jak już wspomniałem wcześniej, before laying the joists on the wooden floor, it is often recommended to stiffen the ceiling with OSB boards. Te płyty, zwykle o grubości 18-22 mm, tworzą sztywną i gładką powierzchnię, na której legary mogą być precyzyjnie ułożone i przykręcone. To rozwiązanie znacząco zwiększa sztywność całej konstrukcji podłogi, co jest szczególnie ważne w przypadku lżejszych konstrukcji szkieletowych. Legary są wtedy przykręcane lub przybijane do płyt OSB. Wybór optymalnych wymiarów legarów w tym przypadku również sprowadza się do zapewnienia odpowiedniej sztywności przy zachowaniu zalecanego rozstawu.
Co więcej, przestrzeń między legarami na stropie drewnianym to idealne miejsce na ułożenie izolacji termicznej (np. wełny mineralnej lub styropianu) i/lub akustycznej. Grubość tej izolacji będzie zależała od wysokości legarów. Im grubsza warstwa izolacji, tym lepsze parametry termiczne i akustyczne podłogi. Dlatego też, planując np. podłogę na piętrze nad ogrzewanym pomieszczeniem, możemy zdecydować się na legary o większej wysokości niż standardowe 7 cm, np. 10 czy 12 cm, aby zmieścić grubszą warstwę wełny mineralnej. To taki win-win – mamy stabilną podłogę i dobrą izolację.
Ważne jest również, aby drewno użyte na legary było suche i proste. Krzywe lub wilgotne legary to przepis na problemy – podłoga będzie nierówna, deski mogą się odkształcać, a cała konstrukcja może skrzypieć. Pamiętajmy o tym, wybierając materiał – jakość drewna na legary ma znaczenie dla całej konstrukcji podłogi.
Podsumowując, dobór wymiarów legarów podłogowych na stropie drewnianym to przede wszystkim kwestia dostosowania do rozstawu belek nośnych i metody układania desek. W większości przypadków sprawdzą się legary o minimalnym przekroju 5 x 7 cm i rozstawie co cm, ale w zależności od specyfiki projektu (duże obciążenia, potrzeba dodatkowej izolacji, specyfika konstrukcji szkieletowej) można rozważyć inne parametry legarów. Kluczowe jest zapewnienie stabilności, równej powierzchni i możliwości wentylacji oraz, ewentualnie, izolacji przestrzeni pod podłogą.
Wymiary legarów pod podłogę drewnianą na stropie żelbetowym
Układanie podłogi drewnianej na legarach na sztywnym stropie żelbetowym, w odróżnieniu od stropów drewnianych czy gruntu, ma swoje specyficzne zasady i wytyczne, zwłaszcza jeśli chodzi o dobór legarów na podłogę i ich montaż. Strop żelbetowy jest sam w sobie solidną i sztywną konstrukcją, która nie wymaga od legarów przenoszenia dużych obciążeń w takim stopniu, jak w przypadku luźno rozstawionych belek drewnianych.
Głównym zadaniem legarów na stropie żelbetowym jest przede wszystkim stworzenie równej płaszczyzny do przybicia desek podłogowych oraz zapewnienie przestrzeni wentylacyjnej między betonem a drewnem. Ta przestrzeń wentylacyjna jest niezwykle ważna, ponieważ strop żelbetowy może "oddychać" i przepuszczać niewielkie ilości wilgoci, a także może być narażony na wahania temperatury. Cyrkulacja powietrza pod deskami zapobiega kumulacji wilgoci i wydłuża żywotność podłogi drewnianej.
Niestety, w dostępnych źródłach nie ma ścisłych, uniwersalnych wytycznych dotyczących konkretnych wymiarów legarów podłogowych do stosowania na stropie żelbetowym, tak jak w przypadku stropów drewnianych. To sugeruje pewną elastyczność w doborze, która powinna być podyktowana kilkoma czynnikami. Najczęściej spotykane przekroje legarów w tym przypadku to 4 x 6 cm lub 5 x 7 cm. Dlaczego takie wymiary? Legary o takim przekroju są wystarczająco sztywne, aby zapewnić stabilne podparcie desek podłogowych przy zalecanym rozstawie (który, choć nie podano precyzyjnie, często wynosi około cm, podobnie jak na stropach drewnianych, ze względu na szerokość desek). Ponadto, wysokość tych legarów (6 lub 7 cm) zapewnia wystarczającą przestrzeń wentylacyjną pod deskami.
Jednak wymiary legarów na podłogę betonową mogą być większe, jeśli zachodzi taka potrzeba. Na przykład, jeśli chcemy uzyskać większą wysokość podłogi, aby zlicować ją z innym typem posadzki w sąsiednim pomieszczeniu (np. płytkami gresowymi, które mają grubość zaprawy i kleju), możemy zastosować legary o większym przekroju, np. 6 x 8 cm czy 8 x 10 cm. Dodatkowo, większa wysokość legarów oznacza większą przestrzeń pod podłogą, którą można wykorzystać na poprowadzenie instalacji (np. elektrycznych, sanitarnych) lub na ułożenie dodatkowej warstwy izolacji akustycznej, co jest często pożądane na stropach żelbetowych, które słabo tłumią dźwięki uderzeniowe. Rozstaw legarów, choć nie jest sztywno określony, zazwyczaj mieści się w przedziale 40-60 cm, aby zapewnić optymalne podparcie dla desek. W przypadku desek o większej grubości (np. 28 mm) można rozważyć nieco większy rozstaw legarów, ale standardowe cm to bezpieczny wybór.
Sposób układania legarów na stropie żelbetowym również różni się od metody stosowanej na stropach drewnianych. Legary można układać na dwa główne sposoby. Pierwsza metoda, chyba najpopularniejsza obecnie, polega na układaniu legarów na specjalnych podkładkach poziomujących. Mogą to być regulowane stopy (zwłaszcza przy dużych różnicach wysokości) lub plastikowe lub drewniane kliny. Pod legarami, w miejscach oparcia na podkładkach, stosuje się często przekładki filcowe, gumowe lub z pianki akustycznej. Ich zadaniem jest niwelowanie drobnych nierówności podkładu betonowego, izolacja akustyczna (ograniczenie przenoszenia drgań) oraz stworzenie bariery dla ewentualnej wilgoci z betonu. Poziomowanie legarów jest tutaj kluczowe – od niego zależy idealnie równa płaszczyzna przyszłej podłogi. To etap, który wymaga cierpliwości i precyzji, ale jego zaniedbanie zemści się krzywą podłogą. Myślałem kiedyś: "A co tam, beton jest równy". Ha! Jakże się myliłem! Stropy nigdy nie są idealnie płaskie, a każdy milimetr błędu na etapie legarów objawi się na gotowej podłodze.
Druga metoda polega na układaniu legarów w świeżej warstwie zaprawy wyrównującej lub wylewki samopoziomującej. Wylewka powinna mieć konsystencję pozwalającą na zatopienie w niej legarów. Ta metoda, choć bardziej pracochłonna i wymagająca dłuższego czasu schnięcia, ma jedną dużą zaletę – zapewnia idealne, ciągłe podparcie dla legarów na całej ich długości. To minimalizuje ryzyko skrzypienia i uginania się podłogi. Legary układa się w zaprawie i poziomuje, dociskając do pożądanej wysokości. Nadmiar zaprawy jest usuwany, a po jej związaniu otrzymujemy sztywną i idealnie wypoziomowaną konstrukcję. Warto jednak pamiętać, że beton czy zaprawa również zawierają wilgoć, która musi odparować przed montażem desek. Dlatego po zatopieniu legarów w zaprawie należy odczekać odpowiedni czas na wyschnięcie.
Niezależnie od metody montażu, prawidłowe legary podłogowe na stropie żelbetowym powinny być starannie zabezpieczone przed wilgocią od strony betonu. Oprócz wspomnianych przekładek, czasem na stropie układa się dodatkową warstwę izolacji przeciwwilgociowej (np. folię lub papę) pod całą powierzchnią legarów, zwłaszcza jeśli istnieje ryzyko podciągania wilgoci (np. strop nad nieogrzewaną piwnicą). Pamiętajmy o tej "wannie" – to złota zasada bezpieczeństwa dla drewna.
W przypadku stropów żelbetowych, podobnie jak drewnianych, ważne jest zapewnienie wentylacji przestrzeni pod podłogą. Chociaż beton "oddycha" mniej niż drewno, nadal istnieje ryzyko kondensacji wilgoci. Szczeliny wentylacyjne przy ścianach i ewentualne kratki wentylacyjne to rozwiązania, które zapewniają swobodny przepływ powietrza. Nie zapomnijmy też o odpowiednim zabezpieczeniu drewna legarów przed grzybami i owadami – to standardowa praktyka.
Reasumując, dobór legarów na podłogę wymiary na stropie żelbetowym jest bardziej elastyczny i zależy od potrzeb projektowych (wysokość podłogi, planowane instalacje, potrzeba izolacji akustycznej). Najczęściej spotykane wymiary legarów to 4x6 cm lub 5x7 cm. Kluczowy jest sposób ich montażu – na podkładkach poziomujących lub w zaprawie, zawsze z zastosowaniem odpowiednich izolacji (akustycznych, przeciwwilgociowych) i zapewnieniem wentylacji przestrzeni pod podłogą. To podejście gwarantuje stabilną, równą i trwałą podłogę drewnianą na betonowym podkładzie.